Herb Benedykta Chmielowskiego. O błędnej atrybucji pokutującej w literaturze
Szanowny Czytelniku!
To tylko jeden z moich niezliczonych tekstów,
który udostępniam tutaj nieodpłatnie. Niektóre stanowią fragmenty moich
książek, artykułów i esejów, inne zaś zostały opublikowane po raz
pierwszy. Jeżeli chcesz, żeby tekstów było więcej wesprzyj proszę moją
pracę wpłacając dowolną kwotę na numer konta podany poniżej. Nigdy nie
zapominaj o prawach autorskich, zawsze podaj dokładne źródło, zaś
cytując dłuższy fragment poproś autora o zgodę. Prawa autorskie dotyczą
również wielu materiałów ilustracyjnych – w razie wątpliwości skontaktuj
się ze mną na wojciechpaszynski@wp.pl
Najserdeczniej dziękuję za wszelką okazaną pomoc i życzę przyjemnej lektury.
Wojciech Paszyński
Dane do wpłaty:
87 1870 1045 2078 1061 9422 0001
Wpłaty można również dokonywać w walucie Euro:
60 1870 1045 2078 1061 9422 0002
Chmielowski pochodził z niezbyt zamożnej rodziny szlacheckiej. Ogrodziński, a za nim inni powołujący się na niego badacze (Grzybowski, Rybicka–Nowacka i in.), podają że używał herbu Nałęcz. Aczkolwiek w wyniku uważnych studiów herbarzy szlachty polskiej doszedłem do innych ustaleń. Rodzina Chmielowskich z całą pewnością należała do stanu szlacheckiego, ale nie pieczętowała się ona herbem Nałęcz, lecz Jastrzębiec. Poza herbarzem Stupnickiego (szerzej wspominam o tym poniżej), opracowanym na podstawie Herbarza Kacpra Niesieckiego czytamy o tym również w Herbach szlachty polskiej Zbigniewa Leszczyca. Źródła te nie wspominają, natomiast o żadnych Chmielowskich używających herbu Nałęcz. Na temat rodu szlacheckiego o tym nazwisku, mającego nosić ów herb, nie ma też wzmianki w piętnastotomowym dziele heraldycznym opracowanym przez hrabiego Seweryna Uruskiego. Wśród wylegitymowanych na początku lat 30–tych XIX wieku, w ówczesnym Cesarstwie Rosyjskim i zapisanych do szlachty guberni wołyńskiej, nie było żadnych osób noszących nazwisko Chmielowski, które posługiwałyby się herbem Nałęcz. W rejestrze figurują natomiast Chmielowscy używający herbu Półkozic i właśnie Jastrzębiec. O tym, że chodzi niezbicie o ten ostatni z wymienionych przekonała mnie lektura wzmiankowanego powyżej Herbarza Hipolita Stupnickiego, gdzie czytamy: „Chmielowski, herbu Jastrzębiec. Benedykt, proboszcz Rohatyński, napisał księgę pod tytułem Nowe Ateny w 4 tomach”.
Wobec powyższych dowodów zastanawiające wydaje się powielanie tego błędu w wszelkich, nawet najbardziej poważnych publikacjach. Najwidoczniej autorzy nie weryfikując tych danych bezkrytycznie powtarzali je za Ogrodzińskim.
Powyższe wywody zakończę opisem herbu, którym jak wykazałem posługiwał się autor pierwszej polskiej encyklopedii:
„W polu błękitnem podkowa srebrna końcami do góry, w jej środku krzyż złoty. Na hełmie nad koroną jastrząb z skrzydłami trochę do lotu wzniesionemi, w prawą stronę tarczy skierowany, takąż podkowę z krzyżem trzyma w prawym szponie. Początkowo herb przedstawiał tylko jastrzębia, skąd pochodzi nazwa rodu Jastrzębiec, który rzekomo z województwa sandomierskiego się wywodzi, później w najróżniejsze strony kraju się rozpowszechnił. Jastrzębiec nosi także nazwę Bolesta, Boleścic, Boleszczyce, Kaniowa, Kudborz, Kudbryn, Kamiona, Lubrza, Nagora i Lazanki. Z herbu tego powstały najrozmaitsze odmiany z jedną lub więcej podkowami”.
Wojciech Paszyński
III Millenium 2021. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Tekst stanowi fragment artykułu Wojciecha Paszyńskiego, który ukazał się na łamach czasopisma naukowego Nasza Przeszłość